Prośby od znajomych i przyjaciół to dla mnie idealna okazja do ćwiczenia szycia na maszynie. Ponieważ moje umiejętności cały czas są na najniższym poziomie, poduszka od początku miała być na stałe czyli bez guzików ani suwaka. Wilk na przodzie jest z filcu, a poszewka z bawełny. Na początku poszewka miała być cała szara, ale jak zobaczyłam w pasmanterii bawełnę w wilki nie mogłam wyjść bez niej (kupiłam jej więcej, więc coś jeszcze z niej powstanie).
Świetny lisek, a podusia genialna, podoba mi sie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚliczna :) uwielbiam filc :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
OdpowiedzUsuńŚliczny jest <3 też kiedyś chciałam coś zrobić z filcu ale skończyło się tylko na pokrowcu na telefon :)
OdpowiedzUsuńFilc to bardzo przyjemny i łatwy materiał. Może jeszcze do niego wrócisz? :)
UsuńFajny motyw i piękne szarości :)
OdpowiedzUsuńP.S. Jest jeszcze inny sposób na szycie poszewki, żeby nie była na stałe i można było wyjąć wkład:
http://asia-majstruje.blogspot.com/2014/09/a-co-na-kanape-chyba-najprostsza.html
Pozdrawiam,
Asia
Dziękuję za miłe słowa i link. Uszyłam już dwie poszewki właśnie tą metodą :)
Usuń