Jeż to kolejne wyzwanie z cyklu „no jeża nie uszyjesz?!”. Mi
dwa razy powtarzać nie trzeba. Challenge Accepted! Sięgnęłam do mojej
biblioteczki rękodzielniczej i znalazłam wzór na jeża w książce Laury Howard Super-cute felt animals (zdjęcie okładki
na końcu). Trochę go zmieniłam tzn. zrobiłam po swojemu. Jak dla mnie efekt
końcowy jest super. Nowa właścicielka też zadowolona, a to w sumie
najważniejsze.
A to książka, z której wzięłam wzór
Wyszedł dokładnie taki jak na okładce :) uroczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńFajny jeżyk :) Lubię Twoje prace z filcu, są urocze :D
OdpowiedzUsuńmikaglo.blogspot.com
Bardzo dziękuję :)
UsuńŚwietny jeżyk! Podpinam się pod komentarz wyżej - uwielbiam Twoje filcowe dzieła :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńSuper wykonanie, jeżyk bardzo ładnie się prezentuje. Filc jest świetnym materiałem do tworzenia. Pozdrawiamy Beads.pl
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Tak, z filcu można zrobić dużo, o czym świadczą niekończące się pomysły w internecie :)
Usuń