W grudniu śniegu nie było. Żeby zrekompensować sobie jego brak zrobiłam zimowe miasteczko otulone puszystym śniegiem. Domki zakupiłam od I Kropka na Art in Town. Choinki dostałam jako gratis. Połączyłam dwie i powstała jedna przestrzenna. Bałwanek to wytwór spontaniczny z tego co miałam pod ręką. Według mnie jest uroczy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz