Podczas pierwszej podróży do Szwecji zakochałam się w koniku Dala. Jakiś czas temu zrobiłam sobie nawet broszki z tym konikiem. W tym roku znowu zawitaliśmy do Sztokholmu razem z nowym konikiem na breloczku! Niebieski konik był cały czas ze mną przy torebce. Po powrocie przypięłam go do dużej torby, której używam na co dzień.
Bardzo ładne:) lubię takie breloczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuje!
UsuńGenialne!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuń